Scroll Top
szybki

Szybki przelew – kawa, która nie każe na siebie czekać.

Każdy z nas potrzebuje chwili oddechu w ciągu dnia. Krótkiej przerwy na kawę, zanim zacznie się kolejne spotkanie, zanim ruszy tramwaj. Chociaż celebrowanie dripa lub Chemeksa przy stoliku ma swój urok, czasem liczy się coś innego – szybkość. Ale uwaga, nie chodzi o kompromis. Chodzi o szybki przelew. Kawę, która czeka na Ciebie, a nie odwrotnie. Parzoną z uwagą, z ziaren speciality, ale w większej ilości, wcześniej – po to, by móc cieszyć się smakiem, nie tracąc ani minuty.

Czym jest szybki przelew?

Wyobraź sobie idealną kawę przelewową. Parzoną z najwyższej jakości ziaren, o czystym, wyrazistym smaku. Ale zamiast czekać kilka minut, dostajesz ją od razu. Szybki przelew (czyli batch brew) to kawa przygotowana wcześniej w większej ilości i utrzymywana w odpowiedniej temperaturze – gotowa do podania w kilka sekund. Jeśli do tej pory szybki przelew kojarzył Ci się z kawą z termosu na stacji benzynowej – zaskoczymy Cię. W Coffeedesk szybki przelew traktujemy jak pełnoprawny produkt speciality. Używamy świeżych, sezonowych ziaren od naszych ulubionych palarni i dbamy o to, żeby każda porcja smakowała tak samo dobrze. To nie kawa na przeczekanie, ale kawa, która ma sens.

Po pierwsze – wygoda.

Tempo życia rośnie. Kiedy wpadasz do kawiarni między spotkaniami, w przerwie od pracy, czy w drodze na tramwaj, każda sekunda się liczy. Nie zawsze mamy czas, żeby poczekać na dripa lub zatrzymać się na dłużej. Oczekujesz dobrej kawy – potrzebujesz jej natychmiast. Właśnie wtedy wchodzi szybki przelew, cały na biało. Czeka na Ciebie, gotowy do zabrania, od razu, bez stresu, bez kolejek i bez nerwowego spoglądania na zegarek. To komfort, który doceniają ci, którzy cenią sobie dobry smak, ale nie chcą wybierać między kawą a punktualnością.

Po drugie – smak.

Szybki przelew to nie kompromis, to forma serwowania kawy, która pozwala wydobyć z ziaren pełnię ich potencjału. Przygotowywany w większej ilości z zachowaniem precyzyjnych parametrów, temperatury, proporcji, czasu ekstrakcji – potrafi zaskoczyć swoją czystością, złożonością i intensywnością. W przeciwieństwie do americano, które jest po prostu espresso z wodą, szybki przelew to osobna metoda parzenia, która daje klarowny, pełen niuansów napar. Dla wielu osób to właśnie przelew jest najlepszym sposobem, by naprawdę „poczuć” kawę, bez dodatków, bez mleka, bez rozcieńczania.

Po trzecie – wybór.

W Coffeedesk traktujemy szybki przelew jak równoprawny element naszej oferty. Dlatego zawsze możesz zapytać, co dziś mamy w termosie i często dostaniesz więcej niż jedną opcję. Dla miłośników klasyki proponujemy kawy o nutach orzechów, czekolady i karmelu – przyjemne, łagodne, codzienne. Dla bardziej poszukujących smaków – kawy z naturalnej obróbki, pełne owocowych, fermentacyjnych nut. Czasem serwujemy też szybki przelew z ziaren premium, które normalnie trafiają do dripa. Dzięki czemu możesz spróbować wyjątkowej kawy w szybszej i przystępniejszej wersji. To kawa, która daje wybór i zaprasza do odkrywania nowych smaków, nawet jeśli masz tylko chwilę.

Czy to naprawdę kawa speciality?

Zdecydowanie tak. Szybki przelew w Coffeedesk nie jest kompromisem. To kawa, którą pijemy sami, kiedy nie mamy czasu na dłuższy rytuał. Korzystamy ze sprzętu, który pozwala precyzyjnie kontrolować temperaturę i czas ekstrakcji. Pilnujemy rotacji, żeby kawa nie stała zbyt długo i nie traciła jakości. Zmieniamy profile co kilka tygodni, żeby zaskakiwać i inspirować. Szybki przelew nie odbiera miejsca dripowi, cappuccino czy flat white’owi. Ale bywa idealny, gdy chcesz po prostu dobrą kawę, szybko. Dla wielu naszych gości to wybór numer jeden. A dla części – miła niespodzianka, która potem staje się stałym punktem zamówienia.

Wpadnij do jednej z naszych kawiarni, na Próżnej, Tamce, Wilczej, Pańskiej, Bajkowym albo do Fabryki Norblina i zapytaj o szybki przelew. Zobacz, jak smakuje kawa, która nie każe na siebie czekać. Możesz ją zabrać ze sobą, wypić przy barze albo przy stoliku – jak wolisz. Najważniejsze, że będzie dobra i gotowa, zanim zdążysz pomyśleć „poproszę kawę”.