
The Naughty Dog – nowa palarnia kawy w naszych kawiarniach!
Są takie palarnie, które od razu robią dobre pierwsze wrażenie. Nie próbują Cię kupić modnym brandingiem, złotymi medalami z 2014 roku, krzykliwą etykietą czy hasłami w stylu „najlepsza kawa”. Zamiast tego stawiają na uczciwość, transparentność i jakość, która broni się sama. Taką właśnie ekipą jest The Naughty Dog – nowa palarnia z Czech, która wpadła nam w ręce i od razu podbiła nasze serca (i kubki smakowe).
Psia natura, ludzka pasja.
The Naughty Dog to palarnia rzemieślnicza, za którą stoją ludzie, którzy naprawdę znają się na rzeczy – Petra i Gwilym. Ale spokojnie, to nie jest kolejna historia o „pasjonatach kawy z dużym doświadczeniem”. No dobra… może trochę jest. Petra to autorka „Wielkiej Księgi Kawy” i wielokrotna mistrzyni Czech, a Gwilym to barista, który w 2009 roku zgarnął tytuł Mistrza Świata. Brzmi poważnie, ale oni sami raczej wolą dobrą kawę niż wielkie słowa.
Ich palarnia mieści się w Jílové u Prahy – małej, zielonej miejscowości niedaleko Pragi. To właśnie tam, w otoczeniu natury i w towarzystwie dwóch jamników – Jenny i Máji – rodzą się ich kawowe pomysły. To miejsce nie przypomina wielkiej produkcji, raczej domowy warsztat, gdzie każda partia ziaren przechodzi przez ręce i serca ludzi, którzy naprawdę kochają to, co robią. Dużo tutaj ciekawości i eksperymentów. I właśnie dzięki takiemu podejściu The Naughty Dog trafia dziś do wielu świetnych kawiarni w Europie.
Styl palenia – jasno, czysto, charakterystycznie.
W The Naughty Dog stawiają na jasne palenie i robią to świetnie. To właśnie ten typ roastu, który nie przytłacza, nie spala wszystkiego na jedną nutę, tylko daje ziarnu mówić własnym głosem. Kawa jest dzięki temu czysta, lekka, a przy tym zaskakująco złożona. Taki profil idealnie gra z metodami przelewowymi, ale – co ciekawe – świetnie sprawdza się też w espresso, zwłaszcza jeśli szukasz czegoś więcej niż tylko klasycznego „orzech-czekolada”.
Skąd pochodzą ziarna?
Kraje pochodzenia to przede wszystkim klasyki: Kolumbia, Kenia, Brazylia, Salwador, Etiopia. Ale niech Cię nie zwiedzie geografia – to nie są generyczne zielone ziarna z portu. The Naughty Dog sięga po konkretne farmy, konkretne mikroregiony i często bardzo ciekawe, nietypowe obróbki. Tu każda kawa ma swój własny charakter i historię. I co najlepsze – właśnie kilka z nich wpadło do naszej oferty. Przedstawiamy wybrane kawy z naszych półek!
Poznaj nowe kawy od The Naughty Dog!
Woof&brew blend
Autorska mieszanka, która świetnie sprawdza się na co dzień – niezależnie od tego, czy parzysz espresso, czy flat white’a. Znajdziesz tu wszystko, co znane i lubiane: nuty orzechów, mlecznej czekolady i lekką owocową świeżość w tle. Smakuje dobrze rano, w południe i wieczorem – po prostu solidna, uniwersalna kawa, która nie zawodzi
Brazylia Caixa da Fruta
Klasyczna Brazylia z naturalnej obróbki, ale w bardzo dobrze dopracowanym wydaniu. Jest tu sporo słodyczy – gorzka czekolada, dojrzała wiśnia, nugat – i pełne, aksamitne body. Świetnie sprawdza się w przelewie i espresso. Kawa dla tych, którzy cenią sobie stabilność, ale nie chcą nudy.
Decaf Colombia Monte Bonito
Bezkofeinowa, ale potraktowana z pełnym szacunkiem – tak jak każda inna kawa z tej palarni. Profil? Brzoskwinia, pomarańcza, odrobina czekolady. Lekko, słodko i bardzo przyjemnie. Idealna, kiedy chcesz wypić coś dobrego, ale bez efektu pobudzenia. Smak zostaje, tylko kofeina znika.
Kenya Karimikui
Klasyczna Kenia – soczysta, intensywna i owocowa. Nuty nektarynki, coli i cytryny sprawiają, że ta kawa wręcz tryska energią. Idealna do metod przelewowych. Jeśli lubisz kawy, które są trochę jak lemoniada – to będzie dobry wybór.
Nie dlatego, że głośno o nich w branży. Nie dlatego, że mają ładne etykiety. Ale dlatego, że robią po prostu dobrą robotę. The Naughty Dog to nowa palarnia kawy, która nie sili się na fajerwerki – tylko stawia na jakość, szczerość i smak. Każda ich kawa to efekt przemyślanej decyzji, dobrego źródła i precyzyjnego palenia. Jeśli szukasz czegoś nowego do młynka zaglądnij na półki naszych kawiarni!